www.pieswpoznaniu.fora.pl

haflinger · Wysłany: Śro 19:43, 20 Mar 2013 Temat postu: Sprzątanie po psie

Mnie bardz denerwuje, że ludzie nie sprzątają po swoich psach, z moim psem chodze na psią toalete, paranoja! Ludzie kupują owczarki i inne wielkie psy , a posprzątać niespodzianek nie ma kto. Po małych psach też się ludziom nie chce sprzątać. Smród czasem nie możliwy. Już się boje upalnych dni... A czy Wy moi drodzy sprzątacie po swoich psach ?

Qsiax33 · Wysłany: Śro 19:51, 20 Mar 2013 Temat postu:

Staram się, ale tak samo jak i Ciebie denerwują mnie ludzie którzy w ogole nie zwracają na to uwagi.

Kamelia · Wysłany: Śro 20:47, 20 Mar 2013 Temat postu:

Ja takze sie staram, zawsze mam przy sobie woreczki i w mieście czy innych miejscach nie ma z tmy problemu. największy jest u mnei na osiedlu - tutaj śmietników jak na lekarstwo i czasem musze paradować 3 km żeby do jakiegoś dojść. Przy wiekszym psie to spory problem, potrzebuję przy nim dwóch rąk, bo jest lękliwy, wystraszy sie anwet skryznki na listy, raz mi tak wyskoczył na ulicę i wyciągnął rękę.
Ale tak jak was denerwują mnie ludzie którzy maja wszystko co potrzeba pod ręką a im się nie chce.

No i świetnie, że coraz więcej (na zasadzie obesrwacji) miłosników kudłaczy stara się o tym myślec.

Qsiax33 · Wysłany: Śro 20:54, 20 Mar 2013 Temat postu:

Oby bylo coraz lepiej... Mam koło domu polane gdzie zlatują się wszystkie okoliczne psy... My juz tam niechodzimy mimo faktu że jest najbliżej bo jak pies myśliwy ma się kurcze skupić przy takiej ilości zapachów? A ja nawet momentami nie miałam jak przejść, wiec wolimy iść dalej i mieć spokojny spacerek Very Happy

haflinger · Wysłany: Śro 22:08, 20 Mar 2013 Temat postu:

ja latem chyba będę chodzić chodnikami, bo w tej toalecie to naprawdę czasem nie ma gdzie stopy postawić. Gdyby strasz miejska z łaski swojej stała przy każdej toalecie i pilnowała ludzi z psami, to każdy zarobił by w jeden dzień na swoją wypłatę Razz

. A tak... pieniążki dostają za nic Very Happy

gosia · Wysłany: Śro 23:11, 20 Mar 2013 Temat postu:

ja sprzątam zawsze.. i bardzo mnie wkurza że kogoś pies robi kupę na środku chodnika a on udaje, że nie widzi:/

Szandor · Wysłany: Sob 9:22, 23 Mar 2013 Temat postu:

My rowniez sprzatamy, choc czasami sie nie chce... Smile

ale dzis np. co mnie wkurzylo, wzialem niespodzianke do woreczka, a tu co? nie ma smietnika, ani w lewo, ani w prawo! i tak sobie spacerowalismy z kupa we worku kawal drogi... Jedna z rzeczy, ktora wielu na pewno by zachecila do sprzatania to czesciej porozstawiane smietniki. Sumienie ruszyloby niejednego i sprzatnalby nieraz...

Aggi · Wysłany: Sob 12:14, 23 Mar 2013 Temat postu:

Szandor, dokładnie! My też sprzątamy po Guapiku, ale ile nerwów już straciłam z powodu braku koszy na śmieci! Mieszkam na os. Armii Krajowej w Poznaniu i jest parę trawiastych miejsc, gdzie spaceruje bardzo wiele osób z psami i nie jest to żadną tajemnicą, a koszy zero. O ile życie byłoby prostsze, gdybym nie musiała do najbliższego kosza przejść 1000m z kupą w worku...

Denerwują mnie również tabliczki z zakazem wyprowadzania psa na prawie wszystkich trawnikach między blokami. Chyba lepiej byłoby umieścić informację o konieczności sprzątnięcia po swoim psie i odpowiednią liczbę koszy na śmieci w pobliżu, a nie próbować zabraniać w ogóle spacerowania ze zwierzakiem na 80% powierzchni osiedla. (Co i tak jest wbrew postanowieniom Unii Europejskiej, jak już ktoś w innym temacie pisał). U nas na osiedlu tabliczka zakazująca wyprowadzania z psem znajduje się między innymi zaraz pod wejściem do weterynarza... Rolling Eyes

haflinger · Wysłany: Sob 16:28, 23 Mar 2013 Temat postu:

Cóż, władze miasta namawiają do adopcji, ale nam w tym nie pomagają. A z brakiem koszy się zgadzam

Szandor · Wysłany: Sob 20:16, 23 Mar 2013 Temat postu:

PARODIA!!!!!!

Qsiax33 · Wysłany: Sob 20:17, 23 Mar 2013 Temat postu:

gosia · Wysłany: Sob 20:43, 23 Mar 2013 Temat postu:

tak... a spacerując nad samą wartą, gdzie jakby nie było jest wybieg dla psów nie ma żadnego! podkreślam żadnego kosza!:/

olguch · Wysłany: Nie 21:22, 24 Mar 2013 Temat postu:

w sprawie koszy na śmieci rzeczywiście jest problem:/ polecam napisanie maila z wnioskiem o ustawienie koszy na śmieci i propozycją i postawienia do rady osiedla. Jeśli macie prężnie działającą radę osiedla, możliwe że coś uda się wskórać (chociaż pewnie i tak zapewne dopiero na przyszły rok, bo teraz już pewnie budżet jest dokładnie rozplanowany;). Warto spróbować.

Kamelia · Wysłany: Pon 14:27, 25 Mar 2013 Temat postu:

Z radą osiedla próbowałam i to nie raz. Problem skomentowano milczeniem, pomimo, że psów jest dużo a ludzi siedzących w oknach i przeganiajacych właścicieli psów jeszcze wiecej...

haflinger · Wysłany: Pon 17:47, 25 Mar 2013 Temat postu:

Ale powiem Wam szczerze, mamy tu obok toaletę dla psów, są dwa kosze i woreczki JA PYTAM DLACZEGO WIĘKSZOŚĆ NIE SPRZĄTA!?